Witam..

Witam na nowej stronce naszej gazetki PFC Charazay News.

niedziela, 3 lipca 2011

Dwudziesta pierwsza kolejka PLK

W poprzedniej kolejce najciekawszym spotkaniem było Ambushmasters – Piekarnia 10,5. Gospodarze nie mogli przegrać tego meczu, jeżeli chcieli jeszcze myśleć o podium. Ostatecznie goście wygrali 82-70. Umocnili się dzięki temu na trzecim miejscu w tabeli. Przejdźmy do wczorajszych meczy.

Boskie Sosery – Jastrzębie Zdrój Hawks

Zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół Boskich Soserów, który utrzymuje się w środkowej części tabeli. Zespół z Jastrzębia plasuje się w strefie spadkowej. Pierwsza kwarta pokazała, że Boskie są lepsze od przeciwnika. Gospodarze zagrali bardzo dobrze i wygrali 26-16. W drugiej części widzieliśmy całkowitą odmianę w tym meczu. Tym razem goście zagrali koncertowo, nie pozwalając na dobrą grę przeciwnikom. Jastrzębie wygrało 17-29 i objęło dwupunktowe prowadzenie w meczu. W trzeciej kwarcie goście kontrolowali przebieg meczu prawie do końca. W ostatnich minutach się rozkojarzyli i stracili wygraną. Boskie wygrały 20-15. W ostatniej części po raz kolejny Jastrzębie nadawało rytm grze. Prowadzili trzema punktami w połowie meczu. Niestety znów zawiodła ich końcówka, którą przegrali. Ostatecznie w kwarcie był remis 16-16, a cały mecz padł łupem Boskich 79-76. MVP spotkania został Redžad Primorac.

Amator Pokój – Ambushmasters

W dwudziestej kolejce Ambushmasters sporo oddalił się od podium. Musiał więc dzisiaj wygrać. Amator podchodził do tego meczu jako vice lider PLK. Jeżeli chciał nadal nim być również musiał wygrać. Pierwsza kwarta pokazała nam stary dobry Ambushmasters. Gracze Mythosa zagrali bardzo solidnie, prowadząc grę przez cały czas. Pozwoliło im to wygrać 22-14. Przez większość czasu drugiej kwarty Ambushmasters grał lepiej. Prowadził już nawet jedenastoma punktami w meczu. Amator dopiero w końcówce pokazał dobry basket i wygrał 22-19. Po przerwie podopieczni lukina wzięli sprawy w swoje ręce. Próbowali prowadzić grę, lecz goście nie pozwalali na zbyt wiele. Beniaminek postawił jednak na swoim i wygrał kwartę 23-19. Tracił już tylko jeden punkt do rywala. Wszystko zatem miało rozstrzygnąć się w ostatniej kwarcie. Liczyliśmy na dobre widowisko, a oglądaliśmy teatr jednego aktora. Ambushmasters zdominował totalnie swojego przeciwnika. Zdmuchnął ich z parkietu. Wygrał kwartę 31-16, a cały mecz 91-75. MVP meczu został David Ferrari.

Wyniki pozostałych meczy :

DANAMR Warszawa – Grim Reapers 59-101

13-tki Pokój – VB Leasing Siechnice 79-55

Natural Born Winners – Winged Hussars Gdańsk 0-178

Piekarnia 10,5 – B.C.Dino 66-48

WKS Silesia Kings – Legion Legionowo 108-52

And One Team Kraków – Odlew Poznań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz